piątek, 29 marca 2013

Jednostka turystyczna Podbeskydí

Podbeskydí funkcjonuje w Republice Czeskiej jako jednostka turystyczna promująca walory turystyczne obszarów leżących poniżej Beskidów. W podobny sposób można tworzyć Podbeskidzie w Polsce. Czasami przywołuje się właśnie czeskie Podbeskydí jako dowód istnienia podobnego regionu w naszym kraju. Pamiętać jednak należy o tym, że dla Czechów Beskidy nie są częścią Podbeskidzia (u nas niektórzy gotowi są traktować te dwa pojęcia niemal jak synonimy), Podbeskydí nie zastąpiło dotychczasowych jednostek podziału fizycznogeograficznego i wreszcie istnienie tego pojęcia nie neguje jego położenia w granicach dwóch krain historycznych - jedno z głównych miast tego obszaru to Frydek-Mistek, o którym ciągle mówi się, że w połowie leży na Śląsku, a w połowie na Morawach. Zresztą wśród materiałów promocyjnych dostępnych w miejscowych punktach informacji, ale też podczas targów turystycznych w naszym kraju, otrzymamy materiały, w których stosowanie jednych pojęć nie wyklucza innych. 
I byłoby naprawdę bardzo fajnie, gdyby Podbeskidzie w Polsce zaczęło funkcjonować na takiej samej zasadzie, co u naszych południowych sąsiadów, a samorządowe i społeczne jednostki wspólnie będą promować walory turystyczne obejmujące dziedzictwo przyrodnicze i kulturowe śląsko-małopolskiego pogranicza na Pogórzu Karpackim i w Kotlinie Oświęcimskiej.
 
 



piątek, 22 marca 2013

Bliźniacze regiony Podbeskidzia

Tworzenie jednostek turystycznych w Polsce nie jest czymś nowym. Na potrzeby różnych publikacji czy wydarzeń powstawały określenia odnoszące się do pewnych obszarów, które charakteryzowały się właściwymi sobie cechami krajobrazu. Zabiegi takie nie miały jednak na celu negowanie dotychczasowej przynależności do jednostek podziału fizycznogeograficznego czy kulturowego. Wpomnijmy zatem o kilku takich obszarach, które powstały na podobnych zasadach co nasze Podbeskidzie.
1. Nadodrze - jest to oficjalna nazwa jednego z osiedli Wrocławia, ale oprócz tego o Nadodrzu mówi się dla określenia ziem leżących nad Odrą w różnych odcinkach jej biegu. Najczęściej pojawia jako Środkowe Nadodrze dla okolic Zielonej Góry - np. w podzielonogórskiej Świdnicy istnieje Muzeum Archelogiczne Środkowego Nadodrza.
2. Nadsanie - nazwa ta funkcjonuje również na Ukrainie. W Polsce są to prostu obszaru leżące w pobliżu doliny Sanu - wydane zostały nawet publikacje, w których tytule pojawia się ta nazwa.
3. Nadpopradzie - nazwa, która pojawiła się w literaturze. Dla określenia obszarów nad Popradem pojawia się dość rzadko.
4. Nadpilicze - dotyczy oczywiście dorzecza Pilicy. Choć nie jest to nowa nazwa, dopiero od niedawna zaczęto używać jej w celu promocji walorów przyrodniczych i kulturowych obszarów nad Pilicą.
5. Nadnotecie - występuje głównie w formie przymiotnikowej, np. Ziemia Nadnotecka, choć potocznie skraca się ją właśnie do postaci Nadnotecie. Określenie dotyczy nie tylko doliny Noteci, ale całego dorzecza, a więc obszarów m.in. nad Drawą lub Gwdą.
6. Podtatrze - nazwa ta używana bywa jako łącznik dla terenów leżących wokół Tatr - po polskiej i słowackiej stronie. Podobnie jak Podbeskidzie, które spaja fragmenty Śląska i Małopolski, tak Podtatrze w naszym kraju jest wygodnym określeniem fragmentów Małopolski (Podhale), Orawy i Spisza.

7. Ponidzie - jest to bodaj najbardziej znana i najlepiej wypromowana polska jednostka turystyczna położona w Małopolsce, w południowej części województwa świętokrzyskiego. Cechuje się wybitnymi walorami krajobrazowymi, które zostały przedstawione w kilku przewodnikach i na mapach turystycznych.

 

wtorek, 5 marca 2013

Tychy - mozaikowe miasto



W 2012 roku sporo miejsca poświęcono tyskim mozaikom, a w muzeum tyskim mówiło się nawet o tworzeniu szlaku mozaikowego. Faktycznie na terenie miasta można oglądać szereg ciekawych prac pochodzących z lat 60. i 70., a więc z okresu, kiedy Tychy ciągle kształtowały swój urbanistyczny i społeczny charakter.
Mozaiki tyskie to bowiem symbol miasta, które charakteryzuje się wymieszaniem ludności pochodzącej z róznych zakątków Polski. Niewielkie śląskie miasteczko w ciągu kilkudziesięciu lat zmieniło się w miasto, gdzie do śląskiej tożsamości przyznaje się dziś niewielki odsetek mieszkańców.
W roku 1999 przeprowadziłem w ramach praktyk studenckich badania na terenie Tychów. Dotyczyły one grupy około 550 osób - poniżej 100 osób zadeklarowało swoją tożsamość regionalną jako śląską. Pozostali w większości nie potrafili jasno określić swojej tożsamości, najczęściej mówili o niej jako "inna", "mieszana" lub "własna", choć byli oczywiście tacy, którzy wskazali na tożsamość góralską, krakowską czy nawet lwowską. Co do tego ostatniego określenia, to warto wspomnieć, że środowisko kresowe jest w Tychach bardzo aktywne i co jakiś czas można zapoznać się z dziedzictwem kulturowym ludności pochodzącej właśnie z dawnych wschodnich ziem II RP. Druga ciekawa rzecz dotyczy tego, że nawet ci, którzy nie deklarują śląskiej tożsamości, potrafią wskazać, na czym ona polega i określić, które jej elementy są w stanie zaadaptować do własnych potrzeb.
Nie przeszkadza to jednak w określaniu Tychów jako miasta leżącego na Górnym Śląsku. Choć - podobnie jak w Bielsku-Białej - pod względem socjologicznym można Tychy traktować jako odrębny region. Co więcej, o odrębności Tychów wobec reszty Śląska może świadczyć nie tylko poczucie tożsamości ich mieszkańców, ale również nowy krajobraz kulturowy miasta kształtowany na bieżąco wraz z rozwojem społecznym.